środa, 28 października 2015

#hardstyle- Centrum Kettlebell Polska - Intro _ Strong First

(po lewo w białym topie, z kettlem w dłoni ) 
 Szkolenie szkoleniu nierówne. Na INTRO na pewno warto było wydać kasę i jechać przez połowę Polski. Takiej wiedzy na temat kettli nigdzie indziej w Polsce nie dostaniesz. Gwaratuję Ci. 

O tym miałam szansę przekonać się na INTRO do kursu na instruktora kettlebell metodą Hardstyle organizowanego przez zielonogórskie Centrum Kettlebell Polska.

                                                             ****
- po zarejestrowaniu się i odebraniu ponad 50-stronnicowego manual'a - czyli kettlowej Biblii rozpoczeliśmy szkolenie. Praktyka co chwila przeplatała się z teorią. 
Każde ćwiczenie wykonywaliśmy pod okiem instruktorów, zwracając uwagę na najmniejsze szczególiki techniczne. 



Szkolenie głównie prowadził Dariusz Waluś- szef CKB Polska. Przesympatyczny człowiek, który rozbawiał nas swoimi porównaniami oraz zachwycał rzetelną wiedzą płynącą z ogromnego praktycznego (!) doświadczenia.


certyfikat ukończenia szkolenia- kolejny do ściennej kolekcji ;)

 Udzielał nam bezcennych porad, pokazywał ćwiczenia korekcyjne, które pomagały doszlifować pozycje. Omówiliśmy podstawowe ćwiczenia w metodzie Hardstyle. Na sali znajdowało się ponad 100 osób, wszyscy żądni wiedzy i zakochani po uszy w kulkach ;)


Jako kursanci otrzymaliśmy też sporo porad marketingowych, jak postępować z klientami, jak być dobrym trenerem. Zostało również podkreślone jak dużą rolę w treningu z odważnikami kulowymi pełni: rozgrzewka, mobility, streching, odpoczynek. 


Co wyniosłam ze szkolenia:

- fachową wiedzę na temat treningu oraz moich technicznych błędów (tego Ci nie powiedzą internety i filmiki z yt, tego nie dowiesz się z książek, ). 


-o ile siłowo i wytrzymałościowo jestem dobrze przygotowana, tyle idealna technika jest do wypracowania. Tak, że PRACA, PRACA, PRACA do maja (głównego szkolenia) mnie czeka ostra.


FOTO : Artur Kurdyk 


-odciski da się ogarnąć (różne metody mechaniczne lub dostosowanie chwytu o tym postaram się napisać oddzielny tekst, bo wiem, że jest zapotrzebowanie ;)))


- lepiej wziąć mniej kg ale zrobić POPRAWNIE TECHNICZNIE --> czasem moje ego nie zezwala na mniejszy ciężar , ale obiecuję z tym walczyć !
 Krzywienie nadgarstka przy cleanach to jest moja największa zmora ! 



FOTO: CKB POLSKA
- to nie kettle są kontuzjogenne ale głupota trenujących lub trenerów

-warto zainwestować w licencjonowane odważniki , te ogromne kolorowe, o takiej samiej wielkości bez względu na wage (tzw.sportowe) oraz takie z marketów są źle wyprofilowane do metody Hardstyle, lepiej wydać raz a dobrze i uniknąć kontuzji nadgarstka 

-jak ważna jest prawidłowa postawa oraz przypięcie

-prawidłowy oddech pozwala zrobić więcej i lepiej


FOTO : Artur Kurdyk
CZYLI: 

-lepiej skorzystać z pomocy instruktora zanim nauczysz się złej techniki sam. Lepiej jest wbić coś nowicjuszowi do głowy niż uczyć już źle nauczonego poprawnej techniki.

-sporo pracy własnej na treningach jak i zarówno więcej doświadczenia instruktorskiego ( Boot Camp Polska daje mi szansę łapania doświadczenia w pracy z ludźmi) mają zaowocować zdaniem moich egzaminów  instruktorskich w maju . Innej opcji nie widzę. Próbowałam najróżniejszych sportów, ale to właśnie kettle jarają mnie najmocniej. Lubię treningi z obciążeniem, generujące potężną (funkcjonalną !) siłę. 
FOTO : Artur Kurdyk

Nigdy nie jarało mnie podrygiwanie w rytmie latynoskich hitów na zumbie, skakanie na areobiku, lub treningi z mikroskopijnymi hantelkami. 

Nie chciałam też również sprowadzać swoje treningi tylko do pracy nad dupą, bicepsem, łydką i innymi częściami ciała. 

Chciałam coś mocnego, właśnie jak CROSSFIT I KETTLE - coś co sprawia, że zapominam o całym świecie gdy wchodzę na trening, coś co daje mi ogromnego KOPA, FLOW I PIER***NIĘCIE. Coś co pozwala mi się realizować, zaspokoić i wyżyć. No i mam ;))


Wiem, że lekko nie będzie, ale to właśnie jest fajne, starać się w życiu o coś wielkiego i powoli realizować cele ( i  marzenia of cors) . 
FOTO : Artur Kurdyk

ps: gdyby ktoś był chętny pogadać o kettlach, wspólnie potrenować lub wymienić się książkami (namiętnie czytam Pavla Tsatsouline'a) to zapraszam do kontaktu ! ;)

4 komentarze:

  1. Chętnie zobaczylabym cwiczenia z ketlem

    OdpowiedzUsuń
  2. ładnie napisane o naszym Intro ;) kolejna zarażona miłością do kettli :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej! Przypadkowo trafiłam na ten wpis. Byłam również na tym zlocie wtedy :)
    Trenujesz pod okiem trenerów hardstyle? Skąd jesteś ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej! Przypadkowo trafiłam na ten wpis. Byłam również na tym zlocie wtedy :)
    Trenujesz pod okiem trenerów hardstyle? Skąd jesteś ?

    OdpowiedzUsuń