Pizza nie do końca zdrowa, ale na pewno lepsza od chemii z supermarketów, łatwa, lekka i przyjemna w przygotowaniu. Lżejsza od tych z pizzerni. Przede wszystkim PYSZNA I CHRUPIĄCA. !! ;)
O tym jak pięknie pachnie gdy się piecze i ile jest frajdy przy zabawie z ciastem - chyba nie muszę wspominać ;)
Składniki (na ciasto) :
- 25 dag mąki (ok.2 szklanki)
- 1,5 dag. drożdży
- 1 łyżka mleka
- 1/2 szklanki ciepłej wody
- 3 pełne łyżki oliwy lub oleju słonecznikowego
- 1 żółtko
- sól, troche utartej gałki muszkatołowej
Na farsz:
-2/4 kg grzybów (pieczarki są spoko)
- 1 duża cebula
- 1 łyżka masła
- 2 jajka
- 10 dag ostrego sera żółtego
- sól, pieprz
-1,5 łyżki bułki tartej
Ciasto:
- z podanych składników wyrabiamy niezbyt gęste ciasto, pozostawiamy w cieple do wyrośnięcia,w tym czasie przygotowujemy farsz. Blachę należy wysmarować. Wyłożyć ciasto robiąc podwyższone brzegi.
Farsz:
Oczyszczone grzyby wkładamy do rondelka wraz z rozdrobnioną cebulą, dusimy, gotujemy aż do prawie całego odparowania soku (bez przykrywki of kors). Wówczas dodajemy masło- smażymy, po czym rozkładamy na przygotowanym cieście, podsypując pod grzyby bułką tartą.
Na wierzch lejemy ubitym jak na jajecznicę , jajkiem z dodatkiem startego sera i przypraw.
Pieczemy ok.30 minut, na dużej blasze, w 180 stopniach.
Smacznego Mordki !!!!!!!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz